The lion and the lamb

Alice-Nessie

Isabella Marie Swan urodziła się 13 września w 1987 roku (19 lat) w Phoenix w stanie Arizonia. Brunetka o czekoladowych oczach i twarzy w kształcie serca, znaki szczególne blada cera oraz blizna w kształcie pół księżyca na dłoni. Do wieku lat 17 mieszkała w Phoenix z matką Renee. Po ponownym ślubie opiekunki z bejsbolistą Phil’em Dwyer’em wyprowadziła się do ojca Charlie’go (komendant) do deszczowego miasteczka Forks, w północnym stanie Waszngton na półwyspie Olympic. Uczęszcza do miejscowej szkoły Hight School. Nienawidzi W-F. Zaraz po przyjeździe do Forks dostaje od ojca czerwonego 50-letniego Chevroleta (pick up). Na początku roku szkolnego poznaje przystojnego, tajemniczego Edwarda Cullena, który później zostaje jej chłopakiem, następnie narzeczonym. Po pół roku chodzenia z sobą, Edward dla jej własnego bezpieczeństwa zrywa z nią. Zostawia to nieodwracalny ślad na ich związku. Z bólem pomaga uporać się jej przyjaciel Jacob Black. Uświadamia sobie, że w nim także jest zakochana. Na szczęście Edward wraca do Belli i oświadcza się jej, dziewczyna zgadza się. Pracuje w sklepie rodziców Mike’a Newton’a z akcesoriami sportowymi. Jej największym marzeniem jest zostanie wampirem i spędzenie wieczności z Edwardem. Nie cierpi dostawać prezentów, rozstawać się z miłością swojego życia, tańca oraz przyjęć.

Shayera

Bella jest szurnięta, ale fajna ;DD.
Myślę, że Kristen jest dobrą Bellą. Nie jest ani piękna, ani brzydka. jest w sam raz Smile

. No i na pewno dobrze wywiąze się z roli Belli.

Aga.07

O dobraniu postaci możemy poklikać w dziale ekranizacja, ale skoro tu zostało coś o tym wspomniane, dodam od siebie: filmowa Bella jest ok, pasuje do niezdarnej, nieśmiałej dziewczynki.
Ta książkowa też mi odpowiada, chociaż niektóre zachowania mnie zadziwiły, ale chyba o to chodziło Stephenie.
Bella w pewnym stopniu jest podobna do mnie, więc to czyni ją mile widzianą postacią (dla mnie)

mag.13 · Wysłany: Pon 19:53, 02 Mar 2009 Temat postu:

Bella zawsze stara się uszczęśliwiać innych - nie patrząc przy tym na siebie.
Jest też bezinteresowna i ogólnie rzecz biorąc - dobra.